sobota, 14 listopada 2015

Parę słów o tym, co u Hani słychać

Nie piszę zbyt wiele na blogu Hani, ale nie dlatego, że niewiele się dzieje, ale dlatego, że niewiele mamy czasu... W dalszym ciągu Hania regularnie uczęszcza na rehabilitacje, co wiąże się z wyjazdami 3-4 razy w tygodniu. Od przyszłego wtorku zaczynie regularne zajęcia z panią logopedą. Będą to prywatne zajęcia, na razie co drugi tydzień. Docelowo chcielibyśmy, aby Hania miała zajęcia logopedyczne dwa razy w tygodniu.

Hania rozwija się coraz lepiej. Ma co nadganiać i jeszcze nie chodzi, natomiast jej małe sukcesiki w ostatnim czasie to:

  • pięknie siedzi, siada sama
  • stoi, z podparciem, opierając się jedną rączką np. o ścianę; jeszcze nie stoi bez podparcia
  • raczkuje, co nas bardzo cieszy, gdyż wszyscy specjaliści mówili, że jest to bardzo ważne dla rozwoju umysłowego i wzmacnia kręgosłup
  • pojawiają się pierwsze słowa: mama (świadomie), tata, baba, dada, lala (świadomie do dwóch ulubionych lal) papa oraz wyrazy dźwiękonaśladowcze - haha (piesek), au (kotek) sss (wąż / pszczoła)
  • Hania coraz więcej rozumie, rozpoznaje otaczające ją przedmioty np. piłkę, misia, biedronkę
  • Hania wie do czego służy nocnik, potrafi sygnalizować (nie zawsze), że chce siusiu,  załatwia się na nocnik; chociaż chodzi jeszcze w pieluszce
  • potrafi wysmarkać nos
  • Hania chętnie naśladuje gesty typu - brawo, kosi kosi, hura, papa, jaka duża; na halo halo bierze swój "telefon" przykłada do ucha i mówi po swojemu; pokazuje gdzie ma prawą rękę, włosy itp.
  • nasza córeczka uwielbia muzykę, tańczy po swojemu:)
  • coraz lepiej gryzie, je "sama"
  • chodzi bokiem przy meblach, opierając się o kanapę!



W przyszłą środę idziemy do kardiologa. Trzymajcie kciuki, żeby z serduszkiem Haneczki była poprawa!


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz